Czy mam szykować swój "Zeszyt do spisywania fajnych tekstów"?

Otóż nasz trener zabrał mojemu koledze chipsy. On na to impulsywnie powiedział: "Oddaj". Od tamtej pory są "myfriendami"

Ooj, dzisiaj w szkole była po prostu ZWAŁA XD

Na polskim pisaliśmy opowiadanie o tragicznej miłości (ale oczywiście po klasie szerzył się śmiech, płacz i inne oznaki tego, że ktoś się haha) i tak powstały opowiadania o chorej psychicznie dziewczynie która kochała się w swoim wyimaginowanym chłopaku albo o gościu, który dzwoniąc do kogoś sprawiał, że ta osoba umierała po 7 dniach... Były teksty Naomi o tym, że musi wysiąść ich z pociągu... O magicznej, siedmiolistnej koniczynie... O do smarowaniu a nie do jedzeniu palcami, królowo, a może frytki do tego? xD
Wszystko przerrywane co jakiś czas tekstami Kiry typu "This is Sparta" albo "jaka Sparta". W ogóle, Kira, co ty masz do tych 300? Skalmarzyłaś się jak ci powiedziałam o parodii, którą mi pokazywał Ryżu xD
Największa zwała była of kors na angielskim. Bo były liczby porządkowe przy okazji "Ago" (to "Ago" zobaczyła Kira w książce i myślała, że to bezpośredni zwrot do niej xD). I jedna dziewczyna miała przeczytać 29th i przeczytała twenty najn..(i tu kilka sekund na namyślenie co się powiedziało źle i poprawienie)...THH. Ale takie Peanutowe HHH! Cała klasa w śmiech, ja oczywiście dostałam jakiegoś ataku, potem się nabijaliśmy z tego HHH XD XD XD

A potem to już nie mogłam pozbyć się myśli o José Jalapeňo i tym jego "Would you like to see my stick?" XD

Naomi, przypuszczam, że rozumiesz, że HHH jest śmieszne, ale jednocześnie nie znasz tego przyczyny xD

http://pl.youtube.com/watch?v=tTaazL951 … re=related