Netami - 02.10.2008 19:40:43

Kurczę... aż do dzisiejszego dnia nie sądziłam, że mohery są naprawdę aż tak upierdliwe. Mendokusee. Dosłownie i w przenośni. Albo w dosłowni. Jak kto woli.

Po pierwsze proponuję przeczytać http://amnezja.blox.pl/2006/06/RZODZAJE … OWYCH.html
Mohery. To są właśnie jedne z wielu typów moherów.
Babcia Lord Vader... pocisk XD

A autobusy, którymi jeżdżą moherowe babcie to MOHERBUSY

Po drugie. Bierzmowanie. To chyba taka jedna wielka pokuta za te wszystkie lata mojej młodości w czasie których nie chodziłam do kościoła. Szczęście, że taka katorga będzie miała miejsce tylko raz w tygodniu. Usiadłyśmy ze Slashy w tak parszywym miejscu... byłyśmy otoczone moherami. Boże, jak one zaczęły śpiewać!!! Każda w innym tempie, innej tonacji, nie wyciągały wysokich dźwięków, fałszowały... ALE JAK GŁOŚNO, BOŻEEE!!! Slashy tak się śmiała, że cała ławka się trzęsła... A przy odmawianiu Zdrowasiek każdy z tych moherów mówił ze swoją szybkością, sam sobie ustalał kiedy robi przerwę itd...

A w ogóle to razem ze spowiedzią, różańcem, mszą i spotkaniem na bierzmowanie siedzieliśmy w kościele od 17:30 do 19... -.-

Po trzecie, nasz nowy katecheta. Wybitny moher, chociaż nie widziałam jeszcze mohera, który wyglądał tak młodo i mohera który byłby rodzaju męskiego. Im więcej tłumaczy nam tą cała Biblię, sakramenty, tym mniej mu wszyscy wierzą.
Jest taki święty, ciekawe, czemu nie został księdzem?

Kira - 03.10.2008 13:53:06

ty sie ciesz że nie siedziałaś z dziewczynami... xD lol... te mnie po plecach tak macały ze nie mogłam ze śmiechu xDD
już nie mówić że głaskały mój kaptur co chwila itp xD po prostu zwała xD
no i jeszcze zanim sie te wszystkie śmieszne modlitwy zaczęły to jakaś babka starsza zaczęła nas pouczać za tak to nie wolno rozmawiać xD

Sabaku no Ryżu - 05.10.2008 14:50:51

Haha... idźcie na gorzkie żale.
Powiem, że to na prawdę są żale... xF
Z kolegą raz udało nam się usiąść w ławce (ogólnie całą msze klęczysz) i chyba tego żałowałem...
A mianowicie otoczeni staruszkami nie spodziewaliśmy się ich talentu wokalnego...
Śpiewały równo i nie fałszowały, ale ich głosiki i interpretacja były tak śmieszne, że gdybym nie miał w co się ugryźć to by mnie z kościoła z hukiem wywalili. :)

P.S To mój pierwszy post po paru dniach, więc napiszę tu... czemu Tom wkleił pustynię (nie żebym coś do niej miał :)), ale nie wystarczy jeden obrazek? xP

Netami - 05.10.2008 14:59:27

Pytaj się jego, nie nas, mimo wszystko uważam, że to kilka zdjęć po parę tysięcy pikseli wysokości i szerokości  to leciutka przesada :D

Netami - 11.10.2008 14:27:48

Jeżdżenie autobusami jest fajne, zwłaszcza jak się widzi w mohery w akcji.

Wyobraźcie sobie taką sytuację. Autobus. Siedzenia przy środkowym wejściu. Wolne. Jakaś facetka idzie sobie spokojnie w ich kierunku aż tu nalgle do autobusu wsiada moher. I co? Łapie się rury, obkręca się wokół niej i odtrącając kolesiówkę, która prawie już siadała, zwaliłą się na siedzenie xD Taterniczka jedna xD

Była też jakaś babcia, na którą się spojrzałam tylko przez chwilkę, a ta już się do mnie śmieje i do mnie macha xD

Sabaku no Ryżu - 11.10.2008 18:44:17

O ja walę, co za babsko...
To ja w środę miałem ciekawszą sytuację. Otóż, wracam jakże niesamowicie przepełnioną 4, że ludzie na niektórych przystankach już sobie odpuszczali.
Ale nieee... musi się znaleźć kobieta (babcia), która jak nie wsiądzie to jej chata spłonie, no i co... wsiadła...
Rozepchnęła wszystkich dookoła i słyszę tylko...
- Krystyna wsiadaj! xD
Stanęła tak plecami do mnie... wręcz się na mnie opierając... a najgorsze, że nie miała się czego złapać...
I w końcu przyszedł zakręt... xF Dalej chyba nie muszę mówić...
Jeszcze spotkałem akurat kolegę i on do niej, że nie ma miejsca... a ona mu na to:
- Tych chcesz jechać, ja też chcę...
Nie no ok... ale jej bezczelny system wsiadania mnie rozbroił.

Mam tylko nadzieję, że nie będzie ta 4 przepełniona co tydzień. :)

Kira - 11.10.2008 19:00:22

bosh... ja jechałam w wakacje autobusem number 79.
No i siedzę se spokojnie (siedziałam w tych poczwórnych siedzeniach). Nie odzywam się. Nom i obok mnie siedzi jakaś babka z dzieckiem naprzeciw mnie dwa wolne miejsca. siadają se dwie takie moherowe babcie (poznałam po beretach xD), trzecia stoi nie, i się patrzy WYMOWNIE na ta babke z dzieckiem. I tak "PRZYPADKIEM" zaczynają rozmawiać jak to ci młodzi, nie ustępują miejsca itd (patrząc oczywiście nadal na tą babkę). W końcu ta kobieta ustąpiła moherowi miejsca. I ta jak u siadła to musiałam się prawie z oknem całować xD... I jak byście słyszeli ich rozmowę... Że ta dzisiejsza młodzież... itd xD
Albo jak zaczęły gadać o tym która więcej chodzi do kościoła albo o kolorze rajstop... lol xD xDD

Netami - 11.10.2008 20:21:49

Łooo, to ja siedziałam kiedyś na pojedynczym siedzeniu w jakimś autobusie i stanęły nademną 4 mohery i jeszcze jakiś dziadek i wszyscy zaczęli o mnie gadać, "o jaka ta dziewczynka jest niewychowana" itd xD

Ryż, te twoje moherowe przygody są boskie, napisz więcej, więcej, więcej xD

Kira - 12.10.2008 11:12:18

Oł Netami jaka Ty jesteś niewychowana xD hmm... Ciekawa jestem czy by się zaczęli kłócić o to siedzenie jakbyś wstała xD

Netami - 12.10.2008 13:22:34

Co ty, zwaliliby się na jedno w piątkę xD

www.narutoakatsuki.pun.pl www.radiliveremix.pun.pl www.stomatologia10.pun.pl www.korsarz.pun.pl www.pes10league.pun.pl